Knypol - W co ty grasz?! Cz. 1 - RPG

Przyszedł czas na kolejne zestawienie, przyszedł czas na gry RPG - Role-Playing Game, czyli takie w, których gracze wcielają się w role wykreowanych postaci. Często historia tych gier wymusza na nas presję wyboru, moralnych i nie tylko, chęć osiągnięcia osobistych lub z góry określonych celów. Podążamy przez krainy, nieustannie gnamy do przodu, tak jak nam każe los!





Zacznijmy od mojej pierwszej gry RPG, w którą zagrałem, mianowicie Fable: Zapomniane opowieści.
Jest to gra, która pierwotnie powstała na pierwszego Xboxa i następnie została przeniesiona na PC'ty. Warto było jednak poczekać, ponieważ twórcy dodali m. in. nowe misje, lokacje, nieco rozbudowana została również fabuła, ale wszystko po kolei.


Fable: Zapomniane opowieści przenosi nas do świata Albionu, w którym nasze wybory decydują o tym kim się staniemy, nie chodzi tutaj o nasze umiejętności czy wygląd, ale o to jak postrzegać nas będą mieszkańcy. Możemy zostać wielbionymi przez ludzi herosem, chodzącym pośmiewiskiem lub łotrem, a nawet złem wcielonym przed którym ludzie będą uciekać.
Grę zaczynamy jako mały chłopiec, kończymy jako starzec. Z biegiem czasu rosną nam włosy, pojawiają się zmarszczki, blizny od ran zadawanych przez wrogów.

Wróćmy jednak do historii tego małego chłopca. Wszystko zaczyna się nie przyjemnie, to wszystko ze względu na bandę zbirów, którzy napadli i zrujnowali całe miasteczko zabijając przy tym naszego ojca. Ratuje nas jednak jeden z bohaterów Albinu i zabiera nas do gildii bohaterów. Od tego czasu szkolimy się i wykonujemy misje, które dają nam sławę oraz pieniądze. Rozprawiamy się ze złem, ale to my możemy stać się jeszcze większym.

System walk jest prosty, łatwy i przyjazny, nie musimy być nie wiadomo jakim super graczem by móc dobrze władać mieczem. HA ! właśnie jeśli chodzi o nasze umiejętności i zdolności to wcale nie musimy używać miecza by pokonać niebezpieczeństwa, które napotkamy na naszej drodze.
Mamy do dyspozycji szeroki wachlarz wyboru jaką bronią będziemy się posługiwać czy to wręcz - miecz, katanę, topór, młot itp., czy to na dystans - łuk, kusza, albo jedno i drugie dzięki użyciu magii. Oczywiście możemy łączyć magię z nasza bronią np. z młotem by ten stał się bardziej efektywny.
System personalizacji jak na tamte czasy, wyprzedał epokę! Począwszy od naszej zbroi, broni do fryzury i tatuażu kończąc. Zależności jaką ścieżkę wybierzemy możemy mieć nad głową aureolę, bądź wyrosną nam rogi, a nasze oczy będą płonąć złością!
Fable w bajkowy sposób przenosi nas do krainy pełnej przygód, krainy którą warto zwiedzić. Gra nie tylko dla "dużych" chłopców, ale również dla tych młodszych.



O Myrtanie słyszał i widział każdy wielbiciel gier RPG, więc nie mogłem przejść obojętnie obok gry Gothic, ba serii! Studio Piranha Bytes stworzyła wybitne projekty, nawet Risen, który jest namiastką Gothica potrafi wciągnąć nas w świat tytanów.
Wróćmy jednak do naszego "Bezimiennego" bohatera, który zaczyna jako skazaniec, a kończy jako wysłannik boga Innosa, który ma powstrzymać zło. Historia choć w pierwszej części liniowa bujna w zwrotny akcji.

Głównymi atutami Gothica jest otwartość świata, niezależność postaci, możliwość przynależność do "klanu" / gildii. Rozwijać naszą postać możemy dzięki punktom rozwoju - 10 co poziom. Niestety nie możemy rozdać sobie tych punktów od tak w drzewku, musimy odnaleźć bożka lub osobę, która nas nauczy danej umiejętności. Oprócz punktów rozwoju oczywiście będziemy musieli wydać nasze momentami ciężko zarobione pieniądze.
Jak na swoje czasy gry Piranha Bytes cieszą oko jak mało jaki tytuł, zjawiskowe lokacje nie przestają zadziwiać swoim pięknem. Z każdą kolejną częścią wygląda to lepiej, nie tylko graficznie, ale również zostały dodane umiejętności takie jak otwieranie zamków, kieszonkostwo itp.
Ważnym aspektem tej gry jest oczywiście akcja i walka, gdzie w tej serii na pewno nam nie zabraknie!



Na sam koniec zostawiam rodzime dzieło RED'ów... wiem, wiem. Każdy domyślał się, że "Biały Wilk" znajdzie się na tej pierwszej liście RPG'ów wartych zagrania. Trudno się dziwić, skoro wszystkie trzy części gry o Geralcie z Rivii są co najmniej bardzo dobre.

Gra oparta na sadze fantasy Andrzeja Sapkowskiego, historia opowiada o legendarnym wiedźminie - zawodowca w zabijaniu potworów. Geralt z Rivii białowłosa legenda, która straciła pamięć, przeznaczenie pozwoliło mu wrócić do żywych, by znów namieszać na ziemiach Krain Północy. Historia jaką mamy przyjemność zagrać dzieje się po wydarzeniach w książce, ale przeczytanie jej pozwoli nam lepiej zrozumieć świat. Świat, który nie jest kolorowy, jest do granic przesadnie podobny do naszego realnego, szary i ponury. Świat, w którym królują ludzie posiadający władzę, pieniądze. Świat, w którym zwykły mieszkaniec jest mniej niż pionkiem w grze, nic nie znaczącym pionkiem.

Wróćmy jednak do wojaczki, gdzie góruje walka wręcz. Nie ważne czy to mieczem stalowym - na ludzi, czy to wykonanym ze srebra - na potwory, walki są szybkie i dynamiczne, a każdą z nich możemy rozegrać inaczej, pomagają nam w tym różne style, znaki - 5 do wyboru, petardy - wybuchające, ogłuszające, podpalające itp. oraz eliksiry dające tymczasowe bonusy.

Przyszedł Czas miecza i topora, Czas Szaleństwa i Czas Pogardy... czas wielkich intryg i czas wplątania się co rusz inne kłopoty, więc nudzić się nie będziemy.  No, może w przypadku pierwszej części walka pozostawia jeszcze wiele do życzenia, a fabularnie, ilością lokacji, postaci stoi na wysokim poziomie, tak w drugiej części góruje bitka. Wyciągnijmy z "jedynki" wielki otwarty świat, większą linie fabularną, dużą ilość misji pobocznych, mnóstwo pięknych widoków i setki godzin grania. Z "dwójki" natomiast bardziej rozbudowany system rozwoju postaci, bardziej emocjonujące walki, ba! Grafika. Zbierzmy te rzeczy w jedno i bardziej dopracujmy i wychodzi nam - Wiedźmin 3: Dziki Gon!

Widzimy się następnym razem,
Siema, cześć! ;)

Komentarze